Powered By Blogger

czwartek, 3 października 2013

Facebook

Widzę że mój paskudny charakter nikogo jeszcze nie zniechęcił. A szkoda , bo to dopiero byłby ubaw ! Już to widzę , uciekacie stąd z podkulonymi ogonami, krzycząc "ratunku, wściekły królik nas atakuje" . Ach... Niestety teoretycznie możliwe to nie jest , a znając wasz upór... Ale wróćmy do tematu... Moja opiekunka "wrzuciła" moje zdjęcia na Facebooka. Nie wiem co to jest i nie jestem pewna czy to jest jadalne. Nie odpowiadajcie mi bo oszaleję, gdy okaże się ,że to nie jest jedzenie.


   Dostojna Króliczka Tusilla vel Placek.


PS. Nie rozumiem jak wy możecie jeść te placki. Moja opiekunka ich nie lubi. I ma rację. Są ohydne ! Czekoladowa papka też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz